top of page

IV Kôrba o finansowych dylematach nauki kaszubskiego

W Szkole Podstawowej w Tuchomiu (gmina Żukowo) odbyła się IV Kaszëbskô Kôrba. Te sympozja skoncentrowane są na kwestiach wynikających z nauczania języka kaszubskiego w szkołach. Tegoroczne sympozjum, zwane też areopagiem kaszubskim, było kontynuacją spotkania z 1 lutego br. w Gdyni, podczas którego zainicjowano poważny dyskurs na temat progów i wag w tejże nauce. Wówczas zdiagnozowano problemy, których główną myśl zdefiniowano następująco:

- Wagi te są wyraźnie podporządkowane pod wspieranie małych szkół. W dużych szkołach nauka jest nieopłacalna albo tworzone są getta kaszubskiego obejmujące mniej niż 81 uczniów. Efekt tak „reżyserowanej” nauki jest po prostu szkodliwy. Dzieci się zniechęcają. Po osiągnięciu wieku około 13-15 lat rezygnują z tych zajęć. To jest główny powód braku chętnych na naukę kaszubskiego w szkołach średnich. w konsekwencji powoduje to wszystko drastyczne przyśpieszanie zaniku języka.

Tak zdefiniowany problem wynika z feralnych wag, czyli kwot subwencjonowania języka kaszubskiego. Ministerstwo Edukacji i Nauki przekazuje znaczne pieniądze na tę naukę na konta samorządów. Rocznie jest to ok. 120 milionów złotych w skali Kaszub. Mimo to nauczyciele wciąż borykają się z ogromnymi problemami z zagwarantowaniem funduszy na pomoce dydaktyczne, wycieczki, nagrania dźwiękowe i filmowe, itp. Pieniądze te zatrzymują samorządy i przeznaczają na inne zadania. Jeszcze bardziej dramatyczne w skutkach jest takie „reżyserowanie” liczby uczniów przez włodarzy, by nie przekraczała ona 81, względnie 112. Wówczas kwota subwencji jest najwyższa na ucznia. Po przekroczeniu liczby 112 drastycznie spada. Ta kwestia sprawia, że jakość tej nauki jest również bardzo niska.

- Powinien być wprowadzony system oceny efektów tej nauki – podkreślał jeden z dyskutantów.

- Owszem, ale konieczne jest także finansowanie dokształcania nauczycieli, na co również brakuje środków – ripostowano.

Pod koniec dysputy zaprezentowano dwa ważne dokumenty. Częściowo były już przekonsultowane w różnych środowiskach. Teraz poddano je ocenie nauczycieli i działaczy zgromadzonych na Kôrbie. Przyjęto je bez zastrzeżeń. Może jest to rzeczywisty początek realnych i koniecznych zmian w nauczaniu języka. Oby! Spotkanie zorganizowano pod egidą Gdyńskiego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli. (jd)



bottom of page